Studio Silicon Knights musi wycofać ze sprzedaży i zniszczyć swoje gry

Dobiegł końca spór sądowy między Epic Games a Silicon Knights.

W maju tego roku zakończył się proces pomiędzy firmą Epic Games a kanadyjskim studiem Silicon Knights. Na skutek postanowienia sądu deweloper musiał wypłacić drugiej stronie odszkodowanie w wysokości 4,5 milionów dolarów. Co ciekawe, trwający kilka lat konflikt pomiędzy dwoma podmiotami rozpoczęło w 2007 samo Silicon Knights. Jego przedstawiciele oskarżyli twórców Unreal Engine o to, że sprzedawany przez nich silnik jest wadliwy i niekompletny, przez co nie spełnia warunków zawartych w umowie. Ława przysięgłych ostatecznie przyznała jednak rację Epic i pozytywnie przychyliła się do kontroskarżeń spółki. Wskazywały one na to, że Kanadyjczycy złamali zapisy licencyjne, bez zezwolenia wykorzystywali do własnych celów kod źródłowy Unreal Engine 3 oraz rozpowszechniali sekrety handlowe producentów Gears of War.

Jak się okazało batalia prawnicza nie znalazła jeszcze swego finału. Zgodnie z najnowszym postanowieniem amerykańskiego sądu wydanym 7 listopada, odszkodowanie jakie w sumie musi wypłacić Silicon Knights zostało podwojone do przeszło 9 milionów dolarów. Najbardziej dotkliwy może okazać się jednak fakt, iż twórcy zostali zmuszeni, by na własny koszt wycofać ze sprzedaży i fizycznie zniszczyć wszystkie stworzone przez nich gry, wykorzystujące Unreal Engine 3. Chodzi tu o tytuły Too Human i X-Men: Destiny. Ofiarą wyroku padają też niewydane produkcje, takie jak skasowany w 2008 roku horror The Box/Ritualyst, a także tajemnicze Siren in the Maelstrom oraz The Sandman, o których niewiele wiadomo, bowiem nigdy nie zostały formalnie zapowiedziane.

Całkowite wypełnienie wymagań wymiaru sprawiedliwości będzie zapewne ostatnim gwoździem do trumny studia, które od długiego czasu balansowało na skraju bankructwa.

Źródło:
"Ender" - GRY-OnLine


Klemens
2012-11-10 20:35:52